Stereotypy a dzieci

Stereotypy a dzieci

Kiedy je nabywamy?

Stereotypy nabywamy bardzo wcześnie – w procesie społecznego uczenia się. Rodzice wychowując swoją pociechę przekazują jej także swój sposób patrzenia na świat. Dzieci, dla których rodzic jest autorytetem, powielają ich zachowania, przynajmniej w pierwszym okresie życia, kiedy mają jeszcze zbyt małą wiedzę, aby same oceniać otaczający nas świat. Droga przekazywania tych stereotypów przez rodziców jest dwojaka. Dziecko może poznać stereotyp bezpośrednio od rodziców, gdy ci wyrażają swoje opinie, a także w sposób pośredni, gdy dziecko obserwuje zachowania rodziców. Wydaje się, że przedszkolaki niewiele rozumieją z otaczającego świata, ale są one bystrymi obserwatorami reguł panujących w świecie społecznym. Bardzo szybko też uczą się ich od osób dorosłych. Ten mechanizm społecznego uczenia się i modelowania jest także odpowiedzialny za przekazywanie stereotypowych opinii, a także kształtowanie się uprzedzeń wobec osób należących do innych grup niż grupa własna.

 A co na to naukowe badania?

Jedne z najnowszych badań, opublikowane w prestiżowym czasopiśmie „Psychological Science” przez Allison Skinner i współpracowników (Skinner, Meltzoff, Olson, 2016) pokazały, że przedszkolaki bardzo szybko wychwytują sygnały niewerbalnej niechęci wobec  innej osoby prezentowane przez dorosłego. W konkretnym przypadku mniej chętnie godziły się na to, by dać zabawki osobie, która była ubrana tak samo jak osoba, której zabawkę niechętnie wręczał dorosły. Badacze podsumowali, że dzieci bardzo szybko uczą się atmosfery relacji społecznych i odtwarzają ją z osobami należącymi do pewnej grupy. Tak samo prawdopodobnie uczą się reakcji wobec osób innej rasy, narodowości czy religii – choćby poprzez obserwację niewerbalnych reakcji dorosłych na na przykład to, co jest pokazywane w mediach. Co ważne, takie niewerbalne sygnały mogą pojawiać się u dorosłych w sposób automatyczny i niezbyt świadomy.

Czy można zatem wychowywać dziecko bez stereotypów?

Oczywiście jest to dla rodziców bardzo trudne zadanie, ale chociażby w odniesieniu do płci, możemy wiele zrobić, by nasze dzieci przynajmniej na tym polu nie myślały stereotypwo. Możemy zachęcać je do poszerzania horyzontów, pokazywać im to, że i chłopcy i dziewczynki mogą się np. interesować piłką nożną i chodzić na mecze. Unikać ubierania dziewczynek na różowo, a chłopców na niebiesko. Dobrze byłoby uczyć chłopców wyrażania uczuć, zabawy ze zwierzętami czy z pluszakami.  A przede wszystkim tłumaczyć dziecku stereotypy, na które mogą się natknąć w życiu codziennym.